Koleżanka z naszej grupy – Zuzia – przyniosła do przedszkola kolorowankę. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że kolorowanka była ogromnych rozmiarów. Pani przygotowała farby i pędzelki, a my zaraz zabraliśmy się do zapełniania jej kolorami. Była tak wielka, że musieliśmy złączyć dwa stoliki, by się zmieściła w całości. Na szczęście było nas tyle, że szybko sobie z nią poradziliśmy i już po 20 minutach kolorowanka zmieniła się w piękny kolorowy obraz.