Przedszkolaki na Rancho.

We wtorek, 24 maja, na wycieczkę do westernowego miasteczka w Rudniku koło Grudziądza wybrały się dwie grupy naszych przedszkolaków-Misiaki i Duszki.
Zamówilismy słoneczną pogodę,a rano niespodzianka! Do autokaru wsiadaliśmy w strugach deszczu.Czyżby pogoda chciała nam zrobić psikusa?
Na szczęście humory dopisywały.W czasie całej podróży zerkaliśmy przez okno czy słońce wreszcie wyjrzy zza chmur.Dobrze ,że w autokarze było ciepło i wygodnie!

/>
Czas podróży szybko minął.Gdy wychodziliśmy z autobusu wszyscy spojrzeli w niebo-deszcz przestał padać!To dlatego,że byliśmy bardzo grzeczni!! 🙂
Pani przewodnik powitała nas serdecznie i od tej chwili zaczęła się nasza przygoda na „dzikim zachodzie”.
Pierwszym etapem wędrówki było spotkanie ze zwierzętami w mini ZOO:
-był wielbłąd,który spoglądał na nas z zaciekawieniem-chyba chciał się z nami zaprzyjaźnić,bo smutno mu samemu w ogrodzeniu,
-urocze kózki w zagrodzie garnęły się do nas,bo mieliśmy dla nich smaczne śniadanko,

/>
– dziki i dzikoświnki nie patrzyły na nas wcale,ganiały po wybiegu,
– dostojnego JAKA oglądaliśmy z daleka,był wielki i chyba trochę zły…

/>
– struś chciał nas posłuchać,ale przeszkadzało mu wysokie ogrodzenie,
– dumne pawie nie chciały rozłożyc swych pięknych ogonów,
– kaczki i gąski nie zwracały nas wogóle uwagi,
– do lamy nie podchodziliśmy zbyt blisko,wiedzieliśmy,że lubi pluć,właśnie się przygotowywała,ale…szybko uciekliśmy!,
– ryby w stawie były spokojniejsze ,czekały na pyszne jedzonko,które oczywiście mieliśmy przygotowane,
– senne żółwie w tym czasie powychodziły z wody i czekały na słońce,
– czarne barany ciekawie na nas spoglądały ,ale dla nich jedzonka niestety nie było,

/>
I tak wędrówka po Zoo dobiegła końca.

Potem dotarliśmy do miasteczka westernowego, gdzie czekało na nas wiele nowych atrakcji.
Najpierw krótki odpoczynek-zostaliśmy poczęstowani kowbojską kiełbasą aby nabrać sił do przeżywania kolejnych emocji.
Jak to nadzikim zachodzie bywa- trzeba było postrzelać z łuku i prawdziwej strzelby.

/>
Przy kopalni złota stała długa kolejka.Każdy miał nadzieję,że znajdzie złoto.Cierpliwie czekaliśmy,wchodziliśmy „gęsiego”.Było tam straaaasznie ciemno.Złota niestety nie udało nam się znależć.Strzegł go duch ,który świecąc oczami ,grubym głosem ostrzegał:” CO.. ROBICIE ..W MOJEJ.. KOPALNIII..?”

/>
Pani przewodnik zaprowadziła nas później do więzienia,gdzie wszystkie panie zostały wtrącone do lochu z groźnym przestępcą.Dzieci musiały wykupić panie śpiewając piosenkę.Udało się! Dzieci śpiewały tak głośno,że więzienie się trzęsło, a panie szczęśliwie wyszły na wolność.Oczywiście wiedzieliśmy,że był to żart.

/>
Po tych emocjach zajęliśmy miejsce na tarasie jednego z domów i obserwowaliśmy pokazy kowbojów na koniach oraz inne zwyczaje dzikiego zachodu.

/>
Gdy pokazy dobiegły końca,słońce na dobre wyszło juz zza chmur,dotarliśmy do plemienia Indian,gdzie stał ich namiot zwany „tipi”.
Mogliśmy nawet wejść do środka i poczuć się przez chwilę jak dzieci z plemienia „Bajka”.

/>
Zwyczajem dzikiego zachodu są również zawody w rzutach podkową do celu.Poszło nam naprawdę nieźle!
Kowboje jeżdżą na koniach-dlatego też każdy z nas dosiadał pięknego „mustanga” ,no.. prawie każdy był odważny…brawoooo!

/>
Okolicę zwiedzaliśmy jadąc bryczką prowadzoną przez samego szeryfa.

/>
Bardzo zmęczeni wsiadaliśmy do kolejki,która zawiozła nas do baru na pomidorówkę.Po krótkim odpoczynku ,ze smutkiem, pożegnaliśmy bajkowy świat dzikiego zachodu.Podziękowawszy za miłe przyjęcie i wsiedliśmy do naszego wygodnego autokaru ,którym ruszyliśmy w drogę powrotną.

/>
Dzieci zmęczone,ale pełne wrażeń i trochę umorusane czekały na spotkanie ze swoimi rodzicami ,aby opowiedzieć im o swoich przygodach na dzikim zachodzie.

Paniom i Radzie Przedszkola dziękujemy za zorganizowanie wycieczki,Pani Intendentce i Kucharkom za przygotowanie 150 bułek i herbatki, firmie EWATRANS za wspaniały autokar ,a Panu kierowcy za szczęśliwą podróż.Wszystkim Rodzicom,powierzającym nam swoje pociechy- dziękujemy za zaufanie!

Na koniec dla uczestników wycieczki-KONKURS!!

Kto z was do 10 czerwca odpowie na pytanie:
JAKIE ZWIERZĘTA BYŁY NA RANCHO?( WYMIENIĆ TRZEBA GATUNEK)
Otrzyma płytkę CD ze zdjęciami z wycieczki!
Odpowiedź należy przysłać e-mailem lub przynieść napisaną na kartce do swojej pani w grupie!
Powodzenia!
/oprac.Bożena Kuśmierek/